Położenie tynku na elewacji jest swego rodzaju sztuką, którą posiadła tylko pewna część fachowców parających się tego typu pracami. Właściwie przygotowane podłoże, odpowiednia pogoda, a także umiejętnie położenie tynku jest niewystarczające, jeśli wykonawca nie zadba o właściwą pielęgnację świeżo otynkowanych ścian. Istotne jest to, aby tynk był kładziony, a także wysychał w temperaturach nie wyższych niż 30 stopni, a także nie niższych niż 5 stopni Celsjusza. Po położeniu tynku konieczne jest utrzymywanie go przez dwa, a nawet trzy dni w stanie wilgotnym. Jeśli wykonawca posiada plandeki czy siatki osłaniające, właściwa pielęgnacja jest zdecydowanie łatwiejsza. Możliwe jest wówczas chronienie świeżej powierzchni przed wiatrem, słońcem czy deszczem. Odbierając elewację należy zwrócić uwagę na ewentualne odchylenia od piony krawędzi dwóch przecinających się płaszczyzn. Nie może być ona większa niż 1 cm na wysokości jednej kondygnacji. Ponadto zwróćmy uwagę na zacieki, pęcherze, rysy czy pęknięcia. Tego typu niespodzianki są niedopuszczalne. Pamiętajmy również, że krawędzie powinny być wykonane zgodnie z projektem, czyli ostre, okrągłe lub zukosowane. Istotne jest również to, aby gzymsy czy podokienniki miały odpowiednie obróbki blacharskie z kapinosami. Bardzo ważne jest również pozostawienie dylatacji oraz właściwe zabezpieczenie powierzchni na styku z innym materiałem, chociażby drewnem czy klinkierem.
